Gdybyście myśleli inaczej to już macie w czapę. Dramat pochodzenia kobiet zamyka się w słowie „Ewolucja”, która obrazowo przedstawia się tak:
.
.
I tylko naiwni i nieświadomi, nawet nie dociekają dlaczego na tym zdjęciu ewolucja ma męską twarz i męskie ciało. A powinno wyglądać tak
(L’evolution):D
I to jest właśnie dowód na dominację mężczyzn w naszym świecie. Oprócz tego, że są wszędzie, skryli się także w
WIKIPEDII.
Skąd to wiadomo?
Proste – Wiki jest redagowana przez mężczyzn i przez to opisuje połowę rzeczywistości. To nie jest wiedza ludzka tylko męska i obrazuje męski punkt widzenia. To nie jest obiektywna prawda tylko prawda facetów, którzy na temat „Ojca Chrzestnego” naskrobali stronę a na temat filmu „Thelma i Louise” jeden akapit. To męska zawiść, która nakazuje przywłaszczyć sobie Marię Skłodowską-Curie czy też Wisławę Szymborską i poprzez słowną manipulację (fizyk, chemik, tłumacz, członek) zapakować je do worka z napisem FACECI.
Kobietą w Wikipedii (według autorki) jest się tylko w przypadku bycia prostytutką, sprzątaczką, salową lub pielęgniarką. Przy innych zawodach ma dorobiony penis gramatyczny. W przypadku zawodu antropolog – faceci z Wiki ujawniają swoje homofobiczne nastawienie i piszą antropolog i antropolożka by nie sugerować związku homoseksualnego.
To tyle dramatycznej wiedzy na temat prześladowań i cenzurowania w Polsce żeńskich końcówek.
Przyznacie, że feminizm spod znaku 8/3 ma swoją zabawną twarz. Że można się pośmiać, nacieszyć problemem schowanych końcówek i odpowiedzieć Jackowi Kurskiemu czy żona pająka to pajęczyna. Można mieć ubaw czytając wypowiedzi feministek na forach. Ale za tymi śmiesznymi teoriami wykształconych i nowoczesnych kobiet, czai się także niebezpieczna i prostacka demagogia.
Chcemy zdrowia – nie zdrowasiek, Jeden kler – dużo zer, Nie dla dyktatu kościoła, Konkordat to grabież kraju, Nie igrzysk nam trzeba lecz pracy żłobków i chleba, Więcej mieszkań komunalnych – mniej kościołów, Chleba i róż zamiast igrzysk, Kobiety na boiska, Przepuśćcie nas w drzwiach, Jesteśmy wkurwione bardziej niż rok temu. Żądam przerobienia pałaców arcybiskupich na kliniki aborcyjne, Ważniejsza matka niż koloratka, Pierdolę nie rodzę – to hasła feministek.
Jakaś ruda niosła transparent „Miałam aborcję” – w zębach trzymając nożyczki.
Był jeszcze jeden transparent, który pokazuje co kryje się za oświeconymi buźkami:
Fajne?
Palikot – guru feministek i facet, który podpowiada facetkom jaki cel powinien im przyświecać na Manifie, powiedział, że denerwuje go widok sióstr zakonnych i księży na ulicach i jego zdaniem powinni oni wychodząc z kościoła, przebierać się w cywilne ciuchy. Nie wiem czy Palikot był w Rzymie, ale jeżeli nie był to odradzam. Może doznać szoku.
Palikot powiedział też, że „Więcej kamasutry – mniej Matki Boskiej” a facetki z Manify dopisały na transparencie ciąg dalszy tej światłej myśli i to całkiem dwuznaczny: „Przyczep sobie ptaszka bo z ptaszkiem żyje się lepiej”.
Rozumiem teraz myśl „Janusza” i powiem, że ho ho może być ostra jazda.
Wszystkim polecam poniedziałkową
„Kropkę nad i” – cz.2, w której wystąpił „Janusz” i pochwalił się kompletną nieznajomością zasad finansowania organizacji wyznaniowych w Europie. I co najważniejsze, człowiek, który rok temu namawiał wszystkich do apostazji, który urządził nawet „Tydzień apostazji” powiedział, że w dalszym ciągu jest członkiem wspólnoty katolickiej i nie wypisał się z kościoła.
Dlaczego?
Za dużo formalności. „Janusz” czeka na nieistniejącą jeszcze ustawę, którą przyjmie nieświadomy niczego jeszcze Sejm, i która mu ułatwi pożegnanie z kościołem katolickim. Do tego czasu drogie facetki od feminizmu – będzie niestety zindoktrynowanym katolickim mózgiem.
Ciekawe jakie miny mają ci, których porwały do czynów hasła „Janusza” o dokonaniu apostazji?
~~~~~~~~
I to tyle mojego zdania na temat polskiego feminizmu spod znaku 8/3. Jako podsumowanie przypomnę facetkom film „Szpital na peryferiach” i kultowy cytat z tego dzieła:
„Gdyby głupota miała skrzydła…”
...