zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
820
BLOG

Polska gejem stoi.

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke Polityka Obserwuj notkę 3

Nie jest dobrze gdy świat kultury, nauki czy ludzie związani z akcjami charytatywnymi zaczynają mieszać się do polityki, starając się uwiarygodnić słowa i zachowania polityków.  Niedawno, po raz drugi, Jurek Owsiak pokazał, że na rzucone hasło potrafi i rzucić się na ministra zdrowia i szantażować społeczeństwo kilka godzin tym, że przestanie wysyłać do niego wolontariuszy z puszkami. Jak to zostało przyjęte – szybko się przekonał i odszczekał swoje groźby, ale rysa na nieskazitelnie czystym szkle już pozostała.

Ostatnio dużo światłych postaci żądało przeprosin od księdza de Beriera ponieważ to co powiedział poważnie zakłóciło boskie szczęście rodziców starających się o dziecko metodą in vitro.  Ponieważ ksiądz wcale nie kwapił się do posypywania głowy popiołem w świetle kamer –temat spadł, by matki pragnące dziecka nie zaczęły węszyć, ile to aborcji będą musiały dokonać zanim uda się urodzić dzieciaka zdrowego i oczekiwanego. Etycy i naukowcy z lewicy nabrali po uporze de Beriera wody w usta, ale to bez znaczenia ponieważ wizualnie z nieskazitelnym szkłem nie mają nic wspólnego  -raczej przypominają brudną butelkę rzuconą pod płotem.
 
Sprawa związków partnerskich była gwoździem programu upadającej lewicy i po przegranej "debacie" w Sejmie, do głosu zaprzęgnięto ludzi mających ze sprawą COŚ wspólnego. A, że oliwy do wirtualnego ognia dolał redaktor Kajdanowicz rzucając Wałęsie słowo „ławka” -pojawiły się natychmiast słowa uzupełniające tragiczne życie gejowatych w Polsce: getto, mury, segregacja, wojna i oczywiście nie mogło zabraknąć Żyda.
 
Ku mojemu zdziwieniu w to propagandowe bagno weszła Agnieszka Holland. Mogłabym zrozumieć jeszcze żal z powodu „projektu, który umarł”, ale już nie rozumiałam inwektyw w stronę całej Platformy. Przecież projekt to nie ustawa, a i utknąć może w fazie projektów nawet na sto lat. Dopiero w poniedziałek zrozumiałam, że udział znanych osób w rwaniu szat to też cwana polityka, która ma cel: albo minimalizuje stare „rachunki” do spłaty, albo jest zapowiedzią nowych. Jednakże to co zaprezentowała naprawdę bardzo dobra reżyserka przekonało mnie, że i jej oburzenie jest czysto propagandowe.
 
Program, w którym A.Holland wypowiedziała się, miał w sobie wszystko co potrzebują lewacy by naprawdę przerazić gejowatych w Polsce i skupić ich uwagę na jedynej partii, która uchroni ich przed agresją polskiego społeczeństwa. 
 
Było o pluciu w twarz gejom, było o tym, że są jeszcze „durniejsze” homofoby od Gowina. Było o tym, że wszyscy Polacy mają w sobie geja tylko się tak go boją, że zamęczą tych gejów, którzy chodzą po ulicy. Było o putinizacji i ugandyzacji Polski –choć sama reżyserka zdawała sobie sprawę jakie bzdury gada i bez skrępowania wybuchała śmiechem przy tych największych, które wypowiadała.
 
Było też o tym, że Polacy mają kompleksy, że nie identyfikują się ze światem, który zwiedzają, że jest dla nich za duży i za agresywny więc bójcie się geje bo ci zlęknieni, na kimś muszą leczyć swoje kompleksy i poprawiać swoją samoocenę. 
 
Było też o tym, że dobrze Danuta Wałęsowa pisała, że Wałęsa to biedaczek, który się pogubił bo słucha po nocach Rydzyka a potem rozwiązuje krzyżówki na necie. Jakież to cudowne uczucie gdy można dołożyć wrogowi jego rodziną i ich słów użyć do ranienia. Oczywiście jest to słodka zemsta tylko w tym wypadku –gorzej gdyby ktoś lewactwu wyciągną ojca czy nie daj Boże „córunię lesbijkę” :/
 
W sumie był to jeden wielki kogiel mogiel, w którym znalazło się miejsce nawet na opinie o katechecie i o tym, że większość duchownych to geje. Że Łepkowska od pisania scenariuszy do familijnych seriali jest fajna bo do serialu wstawiła geja i dzięki temu misja telewizji publicznej zostaje wzorcowo zrealizowana.
 
Można powiedzieć, że zamiast krzyża w Sejmie powinien zawisnąć gej. Jako symbol męczeństwa i walki o lepsze jutro. 
 
Oczywiście redaktor prowadzący też błysnął przykładem geja z Ameryki, który w Ameryce jest oficjalnie gejem, ale polskiemu redaktorowi Lisowi wywiadu nie udzieli. 
 
Lis powiedział, że ten gej się boi. 
 
A ja myślę, że jest mądrzejszy od A. Holland i w taką propagandową młóckę nie wchodzi.
_______________
 
Po co to wszystko się dzieje?
 
Odpowiedź jest prosta: żeby wzbudzić strach.
 
Żeby geje się skurczyły w swoim strachu i pozostały w pozycji klęczków z błaganiem: "lewico ratuj nas przed czekającym nas Armagedonem". Przy tak przestraszonej grupie śmiało można przywoływać getta ławkowe i Żydów, można nawoływać do protestów w imię obrony tych, których się straszy –jak zrobiła to karnistka-feministka apelem, by posłowie stanęli w czasie obrad Sejmu pod ścianą, w ostatnim rzędzie.
 
Wiecie, kto pozytywnie zareagował na ten apel? 
 
Posłowie Ruchu Palikota wraz ze swoim przewodniczącym. 
 
Tym samym przewodniczącym, który nazwał ministra „ciotą” ;)
 
 
 

Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka