zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
298
BLOG

"To Francuzi zabijali Francuzów" - refleksja po wystąpieniu François Hollande.

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke Polityka Obserwuj notkę 3
Przemyślenie po wystąpieniu prezydenta Francji François Hollande, które jakkolwiek było prawie płomienne, prawie mesjanistyczne, ale i z trudem wypowiedziane przez samego mówcę, to nie odpowiedziało na najważniejsze pytanie:
 
Dlaczego w piątek wieczorem "Francuzi zabijali Francuzów"?*
 
Możemy w kółko, aż do znudzenia powtarzać, że winny jest islam, że winna jest religia, że winny jest IS, że winni są terroryści. W zależności od tego, kto nie chce spojrzeć prawdzie w oczy, winny będzie zawsze Ten Trzeci. Nikt nie chce powiedzieć, że winę ponoszą politycy, którzy dla interesów swoich czy swojego kraju, dewastują życie ludzi w innych krajach. Łupią je, okradają, testują w nich swoją najnowszą broń, zarabiając krocie, także na sprzedaży tej broni.
 
Ludzie uciekają przed wojną do spokojniejszych miejsc, a często jest to Europa (dzisiejsza wędrówka nie jest niczym nowym). Uciekają i.. trafiają zazwyczaj do getta, w którym im łatwiej żyć niż w ojczyźnie z bombami nad głową. Jednak ich dzieciom urodzonym w nowych ojczyznach już tak łatwo nie jest. One w getcie żyją i z daleka obserwują piękny i estetyczny zachodni świat. Są często bez pracy, bez życiowych perspektyw, skazane na życie w grupach przestępczych.
 
I tak rodzi się Nieszczęście.
 
Francja jest krajem, który ma specyficzną, powojenną historię z emigrantami w tle. Francja zbudowała piękne architektonicznie getta i zostawiła je bez kontroli, pozwalając (w imię wolności oczywiście) rozwijać się im w dowolnie obranym kierunku.
 
Francja, wbrew pięknym deklaracjom jest dość ksenofobiczna, a ksenofobiczne nastroje zawsze znajdą swoich politycznych przedstawicieli, którzy zrobią wiele by być niezbędnymi w życiu ksenofobów. Francja, wbrew umiłowaniu wolności i miłości, jest państwem bardzo drapieżnym politycznie. Tak drapieżnym, że stoi na podium z takimi znanymi żarłaczami jak USA i UK.
 
Francja jest jak wąż, który zjada własny ogon. Francja jest do tego wszystkiego wplątana w międzywojenną rozgrywkę między USA a Rosją o to, kto pierwszy zabije IS. A jak wiemy, jeśli zrobi to Rosja.. Jankeskie Mocarstwo wyjdzie z tego potłuczone po raz kolejny. Więc na pewno, ktoś musi skopać tyłek „winnym” by Jankeskie Mocarstwo mogło wesprzeć tego kogoś Swoją Mocą. W imię Demokracji i Walki z Terroryzmem.
 
Czego można życzyć Francuzom po dzisiejszym, nieudanym przemówieniu Hollande?
 
Pewnie tego, by naprawili to co niszczą ich politycy.. a niszczą poczucie więzi, solidarności, empatii i równości wszystkich obywateli. Francuzi potrafią się jednoczyć pięknie i wbrew ksenofobicznej, ale wystrachanej części społeczeństwa, nie boją się wyjść na ulicę by zamanifestować solidarność. Nie boją się okazać współczucia i potrafią dostrzec ludzkie nieszczęście nawet z wysokiego, pięknego i estetycznego szczebla francuskiej drabiny społecznej.
 
I potrafią ofiarować pomoc. 
 
Teraz wszystko jest w ich rękach. Albo powalczą o wolność albo.. stracą ją na zawsze.
 
_________
* cytat za Hollande
 

Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka