zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
293
BLOG

Żeby 13 grudnia nie był kolejnym stanem wojennym.

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke Polityka Obserwuj notkę 6
Kto myślał, że wygrana PiS będzie czasem spokojnych rządów ten pewnie był naiwny jak dziecko. Jeszcze zanim PiS miał wygrać, na horyzoncie błyskało, grzmiało i zapowiadało burzę. Burza miała najpierw być koalicją anty-PiS, która uniemożliwi utworzenie rządu PiS. Gdy okazało się, że PiS nie musi prosić o żadną koalicję, burza się zachmurzyła, z założeniem, że będzie błyskać do wiosny. 
 
I ten plan pogodowy właśnie się ziszcza. TKgate, który Polakom ani nie pomoże ani nie ulży w życiu codziennym jest tylko namiastką tego, co będzie się działo do kwietnia. A potem nadejdzie spokojny czas rządów tych, którzy ostatnie wybory przegrali z kretesem.
 
Więc piszę do Was drodzy czytelnicy i obserwatorzy dzisiejszych Walk o Demokrację: jesteście właśnie w Centrum Wydarzeń, Historia zmienia się na Waszych oczach. Ale pamiętajcie też, że powiedzenie „obyś żył w ciekawych czasach” jest przekleństwem.. to Wy, na własnej skórze, poniesiecie skutki tych ciekawych czasów i to Was przeklnie kiedyś za to Historia. Powie wtedy, że przecież wiedzieliście co się dzieje, a mimo to poddaliście się fali, która niosła wszystkich prosto do.. wojennego kanału.
 
Tak. Do kanału.
 
Nie trzeba być prorokiem by wiedzieć, że nasz kraj jest poddawany ciągłemu testowaniu wytrzymałości z zamierzeniem wyprowadzenia ludzi na ulicę. To trwa już od kilku lat. Nie trzeba być też jasnowidzem by przewidzieć, że to może się ziścić bardzo szybko, jeżeli obywatele i zwolennicy Partii Rządzącej nie zachowają zimnej krwi.
 
Na pewno zauważyliście, że media stają na głowie, by z niczego zrobić coś i to coś oprawiać wykrzyknikami, jakby co najmniej już lala się krew. Wczorajsza akcja w czasie miesięcznicy, gdy leciwa babcia pogoniła redaktora TVPinfo pokazuje skalę poszukiwań awantur. Pamiętam, że gdy kiedyś łomot dostał reporter z prawej strony, śmiechu było co niemiara i ojtam ojtam. Te same media, które dzisiaj łkają nad losem jednego przedstawiciela 4władzy, wtedy na głównych, publikowały memy na temat drugiego. I było im naprawdę wesoło.
 
Po czasie miesiąca spokoju od prowokacji ludzi z partii Palikota, dostaliśmy w prezencie partię Petru wraz z całą jego kulturą i umiejętnością zachowywania się „na salonach”. Sprawa gróźb pod adresem Prezesa Kaczyńskiego jest typowym przykładem prowokacji, które znamy z ostatnich lat. Oto mamy konto,  którego właściciel pisze na Facebooku, że ktoś mu się włamuje na konto i usuwa zwolenników KOD, że sprawa już jest na policji a na końcu dodaje, że zastrzeli Kaczyńskiego. Po czym dowiadujemy się, że to jest konto fejkowe, a ten, którego podrobiono też oddaje sprawę na policję, na tego „fejka”, który już sprawę oddał z powodu włamu na jego fejkowe konto..
 
Można się zakręcić? Można zgłupieć? Tak działa manipulacja.
 
Doliczmy do tego martyrologię KODu głoszoną codziennie w mało wiarygodnych mediach.. ich prośby o ochronę, ich codzienne wywiady o naruszaniu wolności, dóbr, spokoju i ich trwogę z powodu PiS. Doliczmy do tego palec wskazujący Petru w czasie wystąpienia w Sejmie, który zasugerował autorów prowokacji (oczywiście PiS) i przy okazji rzucał chamskimi odzywkami. Z tym ironicznym uśmieszkiem, który podnosi ciśnienie..
 
Doliczmy do tego zdesperowanych publicystów Gazety Wyborczej, którzy wyprosili w niemieckiej gazecie miejsce w blogosferze, by móc spokojnie opisywać, po niemiecku, swoje rozhisteryzowane bajkopisarstwo dotyczące tego co się dzieje w Polsce. Bo wprawdzie Niemców niewiele obchodzi co się dzieje w Polsce a rubryki z newsami z Polski nie cieszą się wysoką klikalnością gdyż Niemców bardziej ciekawi gdzie pojadą na Święta, ale dobrze by było gdyby ich tak postraszyć Polską, by nie myśleli o nartach po austriackiej stronie Alp, ale o polskich publicystach, którzy mogą zostać bez roboty w Polsce.
 
Oczywiście z powodu PiS.
 
Mamy zmasowany atak wszystkich sił na jeden rząd, który nieszczęśliwym trafem dla Polaków, chce im trochę ulżyć, chce zdyscyplinować urzędników i skończyć z cuckaniem Polski przez zachodnie biznesy. Odpowiedzią na to jest oficjalne nawoływanie do wyjścia na ulicę, nawet jedna gazeta za friko rozdaje szablony kartek, z którymi obywatele powinni wyjść na ulicę. Nawet jakiś redaktor marzy w GW by było tak jak w latach 80tych gdy ludziska świeczki palili i symbole wolnej Polski wozili za wycieraczkami samochodów. Z tą różnicą, że teraz woziliby kartki od GW.
 
Trzeba być naprawdę ślepym by nie zauważyć, że to ma jeden cel: zwolennicy PiS mają wyjść na ulicę i się wściec. Najlepiej, by w pobliżu byli też wścieknięci z KOD. Wtedy te dwie wściekłości rzucą się na siebie.. nie dlatego, że taki był ich zamiar, ale dlatego, że 2 lub 3 zamaskowanych dopełni dzieła.
 
Bo to jest Ich plan zamieszek a nie Wasz plan manifestowania poparcia.
 
W zależności od tego, kto mniej lub bardziej dostanie po pysku, winny będzie i tak PiS. Za to, że nie zapobiegł. Głównymi poszkodowanymi będą oczywiście Broniący Wolności, których podkolorowane zdjęcia obiegną cały świat. 
 
Znacie ciąg dalszy czy muszę go napisać?
 
Myślę, że znacie. 
 
Popatrzcie na Ukrainę za miedzą. Czyż nie piękne idee przyświecały tym młodym, którzy walczyli na Majdanie? A pamiętacie w ogóle, kto tam zginął? A wiecie kto ginie do dzisiaj? Wiecie na pewno, że nikogo na Świecie to nie obchodzi. Wiecie na pewno, że po kolejnej demokratycznej Rewolucji wróciło stare i ma się jeszcze lepiej niż przed Rewolucją. Bo wcześniej stare siedziało w więzieniach a dzisiaj siedzi w salonach. Dzieci ich bawią się we włoskich i zachodnich klubach. Dzieci zwykłych Ukraińców, którzy walczyli na Majdanie, siedzą teraz na froncie albo uciekają z Ukrainy przed poborem na front.
 
Chcecie tego samego w Polsce?
 
Stare łatwo nie oddaje władzy. Tym bardziej gdy media rozpuszczają informacje, że są taśmy, że są nagrania i sugerują też, kogo mogą one dotyczyć, nie podając oczywiście nazwisk. Potem mamy w mediach wysyp ludzi nie wiadomo skąd, ale nazywanych „znanymi”, którzy nadają na PiS ile się da i jak długo trzeba. A politycy opozycji nawet nie kryją się z tym, że oczekują mordobicia na ulicach i obalenia rządu, który raptem rządzi od miesiąca.
 
Na twitterze napisałam, że życzę Polakom na ten weekend tak parszywej pogody jaka jest teraz w Niemczech. Pada, jest przenikliwy wiatr i przenikliwe zimno. Może to powstrzymałoby Was przed wyjściem na jakiekolwiek manifestacje. Niech KOD sam krzyczy na ulicach.. mają w tym wprawę, ich ludzie wrzeszczeli kiedyś pod kościołami, siedzieli na wszelkiego rodzaju manifach antykatolskich i antypisowskich. Może dołączy do nich Antifa, a ta już pokazała na co ją stać. Niech się biją między sobą.
 
A może im w tym nawet pomoże paru Narodowców?
 
To nie byłoby zaskoczenie. 
 
Nie musicie mnie słuchać. Ale nie zapominajcie, że to ja jestem prorokiem.

Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka