Ofkors trzymamy kciuki za Trumpa.
Nie dlatego, że jest najlepszy (obecne wybory w USA udowodniły, że Mocarstwo nie potrafi wystawić sensownych kandydatów na stanowisko Prezydenta). Trzymamy za niego kciuki dlatego, że Hilary Clinton będzie na tym stanowisku gwarantem nieszczęść dla krajów, nie skopanych jeszcze wojną.
Trzymamy kciuki za niego ponieważ pamiętamy, jak Hilary robiła ustawione wideo dla mediów z chwili "gdy dowiedziała się, że zginął Bin Laden". Ponieważ pamiętamy, gdy podczas spotkania z Premierem Izraela Netanjahu, Palestyńczyków zabitych przez żołnierzy Izraela nazwała terrorystami -nazwała ich tak tylko dlatego, by zdobyć głosy społeczności żydowskiej w USA.
Aż strach pomyśleć co by powiedziała, gdyby musiała zabiegać o głosy społeczności niemieckiej..
Trzymamy kciuki za Trumpa ponieważ, jak się okazuje, jedynym atutem Hilary Clinton jest to, że jest kobietą, a "jeszcze żadna kobieta nie była Prezydentem USA" jak przekonywała Meryl Streep i inni celebryci.
Zaiste.. to wielki atut.. tak wielki, że lalka Barbie też mogłaby nim zostać.
Trzymamy kciuki za Trumpa ponieważ skala ataku na niego jest nieporównywalna ze skalą przewinień jakie popełnił, i któremu w kwestiach obyczajowych daleko do wybryków i Hilary i jej męża.
A to podobno on jest tym złym samcem, rozpustnikiem, wścieklicą na migrantów i zbuduje mur na granicy z Meksykiem.
Ten mur, który już stoi. Także za zgodą Hilary.
Trzymamy kciuki za Trumpa, ponieważ wszyscy mówią, że wysadzi Świat w powietrze, a przecież wiemy, że Świat już jest wysadzany i to przez tych, którzy mówią, że to Trump wysadzi.
Mam wymieniać dalej?
Dodam jeszcze, że trzymamy kciuki za Trumpa, także dlatego, że mimo kiczowatego bogactwa jakim się otacza, nie gwiazdorzy tak jak Clinton, która do perfekcyjnej śmieszności opanowała mimikę, robienie oczu jak spodki czy kierowanie paluchem w stronę publiczności. I która, nawet idealnie kierując wzrok między brwi swojego rozmówcy, nie potrafi zapanować nad zdradzającym ten trik zezem.
A to już jest niewybaczalne.
Zimna, wyrachowana ........
Dziękuję za uwagę.
Komentarze